Czy milosc istnieje??

llukaszekk

JAk sadzicie?? juz keidys byla taka dyslusja ale w waskim gronie?? Czy milosc istnieje??

Alchemik

llukaszekk, ja Cie prosze, dajcie spokój z takimi tematami
ustalmy, ze miłość istnieje i koniec

*KriSSS*

Prawdziwa miłość istnieje i nie można się z niej uwonić... ;(

dj_cb · Gość

ojj istnieje ale moze byc rozna ;p
*krisss* zauwazylam ze twoja jest chyba nieodwzajemniona i nieszczesliwa <pocieszacz>
hihi a wedlug mnie milosc to jest cos najcudowniejszego co moze spotkac czlowieka w zyciu Wink

))

llukaszekk

a ja prosze poslugiwac sie nikami na forum a nie wymieniac z imieniai nazwiska! ale moze ktoso obcy to tez bedzie czytal i go to zaciekawi! Alchemik-zromantyzuj ise:P

Sharllin

Dramat.
To tak jakbys pytal czy słońce świeci...
Przecież to jest oczywiste... trzeba być slepym żeby tego nie widzieć.
Miłość jest wszędzie, łączy ludzi, nadaje życiu sęs, potrafi uszczęśliwiać i wykańczać. Ma tak wielka moc, że nie da się jej ukryć...Dzieli się na wiele rodzajów. Miłość potrafi zmieniać ludzi, nie do poznania... Jeśli zadajesz takie pytanie, wnioskuje że nigdy jej nie doświadczyłeś Sad

...to smutne!

naoki

Wyłamię się. Dla mnie nie istnieje, zgadzam się Sharllinem, zmienia ludzi do nie poznania, niestety w niektórych przypadkach na gorsze Sad

Poza tym to uczucie cholernie rani.

X

nie istnieje Idea

u mnie.

R(B)obert

Jak dla mnie istnieje,ale już na odwzajemnioną to ciężko trafić=gatunek prawie że wymarły

AnKa

dla mnie tez istnieje

Sharllin

dj_cb · Gość

eee co wy tu wygadujecie ?? ze nie istnieje ?? albo ze odwzajemniona to gatunek wymarly ???
no bez jaj :/
jezeli jeszcze nie przekonaliscie sie o prawdziwej odwzajemnionej milosci i o tym jak piekna moze byc to przeciez przed wami cale zycie i nie ma co rozpaczac !! Wink

Mokra

Miłości nie ma bo jej nie widać Razz

i proszę mi od ślepców nie wyżywać ! ! !

Hmm jakieś uczucie/cecha zachowania/impuls jest ale prędzej nazwalałbym to choroba. Ludzi głupieją, majaczą, bredzą, szukają dziury w całym , no i nie raz rzuca im się to na oczy (no ale to może tez jest kwestia gustu kto co wybiera). W efekcie zakochani zaniedbują szkole, prace i przyjaciół. I wszystko jest happy dopóki jednej z osób się niedowidzi. Ta druga nie może sobie dąć rady z samym sobą popada w pijaństwo, często się izoluje od społeczeństwa i myśli o samobójstwie ( ale to już w skrajnych przypadkach choroby)

Nie wierzycie mi?? Przykład nie do uratowania macie powyżej (mam nadzieje ze nie musze pokazywać palcami?)

X

mowisz o jakimś fanatycznym zauroczeniu.

Mokra

Nie, mowie o miłości. Ale nie dziwie sie ze Ci sie myli. Bo objawy sa podobne naszczęście zauroczenie jest samowystarczalna i nie dochodzi do tragicznych komplikacji.

Ps: A ktoś ty! Nie przedstawiłeś sie jeszcze